"HANS TRZECI"

Kołnierze HANS stworzone i opracowane już w latach 80-tych XX wieku, od blisko 35 lat dbają o nasze bezpieczeństwo chroniąc głowę i kręgosłup zawodnika przed urazami, jakie mogą wystąpić w momencie zderzenia samochodu z przeszkodą, kiedy głowa ubrana w kask porusza się siłą bezwładności w kierunku urzerzenia. Kołnierz połączony paskami ze specjalnymi klipsami w kasku zapobiega nadmiernemu wychyleniu głowy w momencie impaktu chroniąc przed uszkodzeniami kręgosłupa w odcinku szyjnym, a w ekstremalnych przypadkach śmiercią. Od kilku lat prym i hegemonia HANS-a zostaje naruszona przez zdobywającą coraz większą rzeszę fanów nową generacją kołnierzy – Hybrid, które zapewniają dużo większy zakres ochrony zdrowia zawodnika, chroniąc szyję nie tylko przed zderzeniami czołowymi, ale i bocznymi. Producenci kołnierzy HANS postawieni zostali przed nie lada wyzwaniem konkurując na rynku z nowymi Hybrydami, kołnierz HANS III jest tego dobrym przykładem tej "nierównej walki". W kwestii samego bezpieczeństwa trudno dokonać w konstrukcji kołnierza HANS rewolucyjnych zmian, postawiono więc na zmniejszenie wagi urządzenia i poprawę wygody użytkowania. Nowy HANS amerykańskiej firmy Simpson charakteryzuje się dwoma cechami, które wyróżniją go na tle konkurencji. Przede wszystkim zmieniono nieco konstrukcję zagłówka kołnierza – wycięto znaczną jego część (podobnie jak w przypadku droższych carbonowych modeli o nazwie Ultimate), co pozwoliło zredukować wagę z 940 do 740 gram, czyli o około 20%. Mniejsza waga to przede wszystkim większy komfort użytkowania, ale także większe bezpieczeństwo ponieważ w momemcie zderzenia z przeszkodą każdy bezwładny przedmiot kilkukrotnie "zwiększa" swoją wagę, a więc przy mniejszej wadze inaczej będą rozkładane siły na klatkę piersiową zawodnika. Drugą ważną cechą HANS III jest jego niska cena, ponieważ w porównaniu do kołnierzy innych producentów oferujących budżetowe kołnierze o wadze blisko 950 gram, cena nowego, lżejszego kołnierza została podniesiona o zaledwie niecałe 300 zł. Ciekawostką jest również to, że wzorem swojego rynkowego rywala, od 2015 roku HANS jest oferowany w 2 wersjach – z paskami kompatybilnymi z "tradycyjnymi" klipsami HANS oraz paskami dostosowanymi do klipsów M61 działających na zasadzie szybkozłączki. Drugi system mocowania kołnierza do kasku jest zdecydowanie lepszy, ponieważ pozwala kierowcy w łatwy sposób uwolnić się od kasku w najbardziej ekstremalnej sytuacji, wystarczy posiągnięcie tasiemki w kontrastującyk kolorze, która uwalnia mechanizm. Cena obu wersji kołnierza nie różni się mięszy sobą, przy pasku M61 należy jednak osobno zamówić sam klips w cenie około 350 zł. Wymina klipsa HANS na M61 jest bardzo prosta – wystarczy klucz imbusowy.

Podsumowując – wielkimi zaletami nowego kołnierza HANS III jest waga niższa o około 200 gram od konkurencyjnych ofert, a co za tym idzie większa wygoda i bezpieczeństwo, minusem jest to, że nadal jest to kołnierz chroniący zawodnika tylko przed uszkodzeniami spowodowanymi frontalnymi uderzeniami – warto go stosować przy dodatkowym wsparciu fotela z tzw. "uszami", które uchronią głowę i kręgi szyjne przy zderzeniach bocznych.

Obejrzyj naszą ofertę kołnierzy: Kołnierze, System Hans i Hybrid

Napisane dla:
Magazyn WRC